Jest to podstawowy wymóg prawny w każdej akcji obronnej, prowadzonej nie tylko z użyciem psa. Zresztą pies jest tylko „narzędziem” obrony i za wszelkie jego poczynania odpowiada wychowawca. Co to jest w ogóle obrona konieczna? Najkrócej rzecz ujmując jest to podjęcie działań obronnych, właściwych do istniejącego zagrożenia. Nie można przecież użyć psa, broni lub innego niebezpiecznego narzędzia w stosunku do sprawcy drobnego przewinienia. Dla przykładu podam, że kradzież paczki papierosów nie daje podstaw do użycia psa, gdyż jest to czyn o znikomej szkodliwości społecznej. Jeżeli ktoś na ulicy zaczepi nas słownie, również nie ma powodu wydać psu rozkazu do ataku. Przy pomocy psa możemy i powinniśmy się bronić w przypadkach zagrożenia ze strony chuliganów, czynnie naruszających naszą nietykalność, a także przed osobami, które podejmują działania o charakterze kryminalnym o znacznym ciężarze gatunkowym. Gdy jednak przestępca zaniecha ataku i podporządkuje się naszym poleceniom, wówczas odpowiednim rozkazem przerywamy akcję psa, bo jeżeli tego nie uczynimy, przekroczymy zasady obrony koniecznej. Od wymierzania sprawiedliwości jest zawsze sąd, a my nie mamy prawa go w tym wyręczać.
Pamiętaj, że pies zabezpieczony metalowym kagańcem też może wyrządzić krzywdę
Kaganiec z pewnością zabezpiecza psie zęby na tyle skutecznie, że uniemożliwi mu gryzienie. Jednakże zachowanie pełnego bezpieczeństwa wymaga dodatkowo prowadzenia psa na smyczy, ponieważ swobodnie biegający może metalowym kagańcem wyrządzić komuś krzywdę. W wypadku frontalnego ataku osoba, którą to spotka, w najlepszym wypadku zostanie mocno poobijana, zaś w skrajnym – może doznać poważnych uszkodzeń ciała w postaci wybitych zębów, złamanego nosa czy kości policzkowej. Dlatego trzeba uważać, by pies nie miał możliwości uderzenia w twarz osoby przypadkowej. Inaczej będzie to wyglądało, gdy prowadzony czworonóg podejmie się uzasadnionej obrony, wówczas nie musimy zwracać uwagi, gdzie on trafi napastnika.