Pies obronny, bez względu na rasę, musi być podporządkowany wychowawcy, w przeciwnym wypadku nie będzie psem bezpiecznym. Już w czasie szkolenia z posłuszeństwa należy wymagać od niego, by wykonywał rozkazy za pierwszym razem (bez konieczności powtarzania). Nie może być takich sytuacji, że określony rozkaz trzeba mu powtarzać wielokrotnie. W ćwiczeniach z pozorantem również zwracamy uwagę, aby natychmiast przerywał atak po wydaniu odpowiedniego rozkazu. Ponadto powinien on przychodzić do wychowawcy na każde zawołanie w różnych okolicznościach. Nawet w czasie pościgu musi wrócić do nas, jeżeli otrzyma rozkaz „noga”. Bezwzględne posłuszeństwo ma ogromne znaczenie praktyczne, ponieważ pies nie może uprawiać samowoli w czasie akcji obronnej, zaś niekontrolowana agresja z jego strony zostanie zakwalifikowana jako przekroczenie zasad obrony koniecznej.
Nie powierzaj psa obronnego dzieciom, osobom niezrównoważonym psychicznie oraz takim, które z różnych względów nie będą w stanie nad nim zapanować
Najlepiej jak pies obronny współpracuje tylko z przewodnikiem, co jest tylko możliwe z psami służbowymi. W innych okolicznościach będzie on służył niejednokrotnie nawet kilku członkom rodziny. Oczywiście, iż zabierać go mogą z domu tylko i wyłącznie osoby dorosłe, nigdy dzieci. Dziecko nie potrafi bowiem prawidłowo ocenić zagrożenia i może użyć psa bez potrzeby, ponadto nie jest w stanie fizycznie zapanować nad rozpoczynającym akcję obronną czworonogiem, co może mieć tragiczne w skutkach następstwa. Ze zrozumiałych też względów nie wolno powierzać takiego psa osobom niezrównoważonym psychicznie oraz zniedołężniałym i kalekim. Pies obronny musi być bezpieczny dla otoczenia, a prowadząca go osoba potrafić zapanować nad nim w każdej sytuacji.