Pies
Trudno jednoznacznie określić, kiedy pies i człowiek rozpoczęli wspólne życie. Według najnowszych badań nastąpiło to około dziesięciu tysięcy lat temu i trwa nieprzerwanie do obecnej chwili. Człowiek w tym czasie zdołał udomowić wiele zwierząt, ale żadne z nich nie zajmuje tak wysokiej pozycji, jak pies. Nawet koń nie jest tak bardzo związany z człowiekiem, choć pracuje dla niego z pełnym oddaniem. Wraz z rozwojem cywilizacji i zmieniających się ciągle warunków życia na Ziemi, to wspaniałe zwierzę nigdy nie opuściło człowieka, zajmując przez cały okres, burzliwych nieraz dziejów ludzkości, najwyższą pozycję wśród wszystkich zwierząt. Dlaczego tak się stało, że właśnie pies pozostał wierny człowiekowi? Odpowiedź zdawałaby się być prosta, ale w istocie symbioza ta nie dokonała się z roku na rok, potrzeba było na to bardzo długiego okresu, w którym okazało się, że człowiek i pies nie mogą bez siebie funkcjonować, a nawet więcej – nie potrafią bez siebie żyć.
Pies zaoferował też człowiekowi doskonale rozwinięte zmysły drapieżnika, ten zaś potrafił je maksymalnie wykorzystać, a mimo postępu cywilizacyjnego jeden z wspomnianych zmysłów – węch – jest nie do zastąpienia, nawet przez najdoskonalszą aparaturę techniczną. Proszę sobie wyobrazić, jak wyglądałoby nasze życie bez tego wszędobylskiego czworonoga, ile straciłaby nasza cywilizacja. Ciekawe, jak byśmy się czuli w świecie, w którym wszystko jest zalane betonem, każdy się spieszy i nie ma czasu dla innych. Szczególne znaczenie ma pies w środowisku miejskim, jest bowiem cząstką natury, której coraz bardziej pozbawia nas pogoń za dobrami konsumpcyjnymi, z pozoru wygodnym trybem życia, opłacanym sowicie tak zwanymi chorobami cywilizacyjnymi. Jest raczej pewne, że obecność psa pozwala nam na znaczne zmniejszenie tego tempa, przybliża do natury oraz wyznacza granicę, której nie powinno się przekraczać bez szkody dla dalszego rozwoju społeczeństw.